Marcowy Glossybox

W pierwszym kwietniowym poście kilka słów o marcowym (i kobiecym) beGlossy. Zapraszam!


W tej edycji chyba po raz pierwszy dostałam aż tyle ulotek - ale dobrze, ja się cieszę. Dzięki temu mogłam poczytać i dowiedzieć się o nowościach i produktach znanych mi firm.
A tak prezentowała się zawartość pudełka, które zostało wypełnione po brzegi:

1. Bielenda, CREAM CC 10 w 1 Multifunkcyjny krem korygujący neutralizujący cienie 
Cena:  17,00 zł / 40 ml
Kremu niestety póki co nie testuję - mam już za dużo otwartych kosmetyków do twarzy, więc i ten musi niestety poczekać aż skończę coś innego. Z opinii, które widziałam, dziewczyny są zadowolone i chwalą ten produkt, bo ładnie rozświetla i nawilża. Generalnie kremy CC uważam za przekombinowane, ale wypróbować nie zaszkodzi :)

2. Dove, Kremowa kostka myjąca Dove Purely Pampering z mlekiem kokosowymCena: 3,89 zł / 100 g 
Jeśli używam mydła to zawsze decyduję się na Dove, bo bardzo je lubię - za zapach, konsystencję i to, że bardzo nie wysuszają skóry. Podobnie jest i w tym przypadku :)

3. COMPEED, Krem na noc na popękane pięty 
Cena:  24,99 zł / 75 ml
Super produkt na wiosnę, kiedy musimy zadbać o nasze stopy i zregenerować je po zimie. Obecnie nie mam problemu popękanych pięt, więc tego nie ocenię, ale śmiało mogę powiedzieć, że ładnie je wygładza i pielęgnuje. Ale produkty Compeed chyba nie mają sobie równych jesli chodzi o pielęgnację stóp :)

4. NAOBAY Protective Shampoo & Shower Gel 
Cena:  67,00 zł / 250 ml

No i tutaj wielkie zaskoczenie. Na początku pomyslałam, że zupełnie się u mnie nie sprawdzi, ale nic bardziej mylnego! Nie tylko ładnie pachnie, ale dobrze sprawdza się do mycia włosów i ciala. Ładnie oczyszcza i podnosi włosy u nasady, ma konsystencję kisielu. Kosmetyk, który świetnie nadaje się np. na siłownię czy basen. Jego zapach jest dość intensywny, więc nie każdemu może odpowiadać. No i niestety cena...

5. Nicka K New York Colorluxe Powder Blush
Cena:  40,00 zł / 5 g

Ładny, jasno różowy róż (dobrze prezentuje się na jasnej karnacji, choć myslę, że jest uniwersalny), pozostaje na twarzy przez kilka godzin. Poręczne opakowanie, ale u mnie się nie sprawdza - wolę nakładać róż pędzlem niż pianką czy gąbeczką :)

6.  Vital Derm Arganowy krem do rąk 
Cena:  10,00 zł / 40 ml
Mój hit pudelka obok szampono-żelu. Krem ma standardową konsystencję, jest wydajny, bardzo przyjemnie pachnie i dobrze nawilża. Dzięki niewielkim rozmiarom zmieści się w każdej torebce!

7. Purederm Maseczka do twarzy
Cena:  4,99 zł / 10 ml
Do tej pory miałam calkiem miłe doświadczenia z maseczkami peel-off, dlatego ucieszyłam się z produktu. Niestety, okazał się on być najgorszą maską jaką miałam okazję kiedykolwiek używać. Nie dość, że tak na prawdę zaschnęła już w opakowaniu, więc ciężko ją było nałożyć na twarz, zdejmowanie jej po zaschnięciu było tragedią - nie dość, że schodziła bardzo cięzko to podrażniła mi skórę :(

Ogólna ocena pudełka: 4,75/5
Podoba mi się różnorodność produktów zawartych w pudełku, dopasowanych do pory roku oraz to, że są z różnych półek cenowych. Kilka produktów mi przypasowało, z czego tym bardziej się cieszę, bo nic się nie zmarnuje. Mały minus za maskę, która okazała się być wielkim bublem.
Jakie są Wasze wrażenia odnośnie marcowego pudełka? Dostałyście coś innego co warto wypróbować na własną rękę? :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)